wtorek, 24 czerwca 2014

Małe-wielkie przyjemności :)

hej, hej :) 21 czerwca w Krakowie odbył się Neko Walk, korzystając z okazji że Pyś miał wolne wybraliśmy się całą trójką :) o samym walku nie będę się rozpisywać bo byliśmy tam głównie po to żeby spotkać się z Yui i pośmiać się, że Tośka zaniża średnią wieku uczestników bo kończyła w ten dzień równiutko miesiąc :) 
korzystając z okazji postanowiłam odkurzyć moje soczewki i rzęsy... oto efekty :



po zrobieniu sobie makijażu patrzyłam w lustro z miną "o k*rwa, to ja?!" :D nie mogłam siebie poznać! tyyyyle czasu się tak nie malowałam i już zapomniałam jaką radość mi to sprawia :P
 po walku porwaliśmy Yui na pizzę do naszego ulubionego bistro na Rynku :)

strasznie lubie pić z butelki przez rurkę.. chyba jestem dziwna :D

omniomniom *.*

Tośka też zgłodniała :D

i drzemka po jedzeniu :D


do następnego postu :)

2 komentarze:

  1. bardzo ładnie wyglądasz :) aa ta pizza tak smacznie wygląda, że aż mi ślinka leci xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje ;) ostatnio z Pysiem ciągle jadamy pizze :D zaraz się będziemy toczyć zamiast chodzić ;P

      Usuń