sporo osób pyta "jak się czujesz", męczy mnie to, że wszystkim odpowiadam "dobrze, wszystko w porządku" bo wcale nie jest to prawda... rzygam dalej niż widzę po każdym posiłku, rzygam po słodkim, po mięsie, po wszystkim! wszystko mi śmierdzi ( jak siadam do jedzenia zatykam nos, bo zapachy wywołują u mnie mdłości), moje ulubione potrawy są dla mnie niejadalne za to pije soki jak szalona ( po 3 litry dziennie) przez co non stop muszę chodzić siusiu :D nie jest łatwo, zdarzyło mi się wymiotować do kosza na śmieci w pracy ( przy ladzie stali klienci -.-) oraz do kosza na śmieci na środku jednej z głównych ulic w Krakowie xD sypiam po 9-10 godzin ale rano i tak jestem nie wyspana bo mam surrealistyczne sny, które mnie strasznie męczą. ale jako pozytywy dodam wam, że zmieniłam ginekologa na starszą Panią o nazwisku, którego nie jestem w stanie wymówić xD moja ginekolog jest przemiła <3 nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, wszystko mi jasno opowiada, żartuje, jest bardzo delikatna podczas badań ginekologicznych, skierowała mnie na miliard badań ( chwała jej za to!) i mam się do niej zgłosić za około 2 tyg ( czyli około 29.10. i skieruje mnie wtedy na USG i zobaczę moją fasolcię <3), poleciła mi też Imbir na mdłości bo nie jest zwolenniczkę leczenia farmakologicznego w ciąży jeśli nie ma takiej potrzeby ;)
cała moja rodzina i znajomi już wiedzą, mój brat oszalał xD babcia jest troszkę zdystansowana ale to w jej stylu, moja Teściowa dzwoni do mnie kilanaście razy dziennie i pyta czy nie potrzebuje jej pomocy, a mój tata nie wie jak ma się zachowywać w zaistniałej sytuacji ( co z resztą widać i mamy z Pysiem mega ubaw xD) i na słowo dziadek reaguje "A weź mi tak nie mów!" :D
przedstawiam Wam moją fasolcię <3 zdjęcie z 11.10., miała wtedy około 7mm co wróży 6. tydzień ciąży ;)
To bardzo typowe objawy ciąży, o których się słyszy. A myślałam, że to jednak w większość mit, albo się zdarza niektórym. Współczuję Ci takiego stanu(tzn, że wymiotujesz, to z jedzeniem, itp.). Ale widzę, że, chyba, jesteście szczęśliwi z faktu, że jesteś w ciąży. To słodkie.;3 Bardzo Wam gratuluję. I to wspaniale, że trafiłaś na taką miłą panią ginekolog. Całe szczęście dla Ciebie i dziecka. :) Trzymaj się! :3
OdpowiedzUsuńNo ja byłam pewna, że te historie z wymiotami to jakaś ściema. ;P Moja mama w ogóle nie wymiotowała więc kiedy ja zaczelam podejrzewalam ze sie czyms zatrulam, a nie ciąże. ;)
Usuńrzyganie jest okropne :/ ale dasz rade, a fasolka śliczna :) też bym chciała :P
OdpowiedzUsuńwiecie już jak dacie dziecku na imie?
wiemy, wiemy. aczkolwiek są straszne wojny o płeć :P ja chce córkę ( mam jakieś takie obawy, że nie umiałabym się dogadać z synem, a z córką miałabym dużo tematów jak włosy, paznokcie, makijaż i ciuszki) a Pyś natomiast chce syna bo nie wyobraża sobie kolejnej baby w domu :P
Usuńno, z tatusiami to zazwyczaj tak jest - pamiętam jak moja siostra zaszła w ciążę i tata, mimo tego, że się cieszył - to jakoś tak przyciężkawo mu było. może to wynika z tego, że dla taty zarówno ja jak i moja siostra zawsze będziemy małymi brzdącami z mlekiem pod nosem i nie potrafi zrozumieć tego, że już dorosłyśmy, prawdopodobnie tak jest też z twoim tatą^^
OdpowiedzUsuńa co do imbiru to powiem tak - moja sis wprawdzie nie rzygała, ale 24/7 miała mdłości - od wszystkiego. też próbowała imbiru i niestety nie pomogło, a wręcz przeciwnie ;( z czasem trochę zelżało, ale do samego końca ciąży miała właśnie problemy z żołądkiem - albo mdłości, albo zgaga, albo jeszcze coś innego.
ale jakoś to przeżyła i dzisiaj mój siostrzeniec ma już prawie pół roku ;) i tobie życzę wytrwałości z całego serca i gratuluję! w przyszłym roku o tej porze będziesz już bawiła maleństwo^^
no ja pije tą imbirową herbatę i nie czuje poprawy nadal wymiotuje. aczkolwiek nie wymiotuje po jogurtach, serkach do pieczywa etc :P dziękuje za słowa wsparcia :)
UsuńStrasznie gratuluję! Na pewno z czasem będzie coraz lepiej i nie mogę doczekać się notek z produktami, ciuszkami itd. dla maluszka ^^ Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńna razie jeszcze jest czas na produkty dla maluszka ;)
UsuńO matko surrealistyczne sny to moja specjalność. Czasami są tak oderwane od rzeczywistości, że mam wrażenie jakbym coś ćpała przed pójściem spać xd A skoro ten imbir ci nie pomaga to może faktycznie powinnaś pomyśleć nad jakimiś tabletkami. Albo przeczekać, bo słyszałam, że takie objawy w ciąży lubią się kończyć z kolejnym trymestrem (czy coś :D).
OdpowiedzUsuńtrochę mi przechodzi ;P
UsuńMa już gratulować już urodziłaś ,a imbir pomaga na zgagę też brałam
OdpowiedzUsuńMi imbir w ogóle nie pomagał, wręcz przeciwnie. Sam jego zapach wywoływał u mnie mdłości.
Usuń