poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozjaśnianie włosów ;)

hej ^.^ obiecałam częściej pisać ale no mam tyle rzeczy do roboty, że mi nie wychodzi... dzisiaj mam dla Was kilka słów na temat rozjaśniania włosów metodą kąpieli rozjaśniającej, na czym polega ta metoda? przede wszystkim jej zaletą jest to, że nie kładziemy rozjaśniacza "bezpośrednio" na włosy, co chroni nas przed spaleniem sobie włosów. :P w tej metodzie potrzebne są nam: rozjaśniacz, szampon i maska do włosów lub odżywka/serum/olejek. ;) mieszamy rozjaśniacz z szamponem i maską ( w moim wypadku), nakładamy na wilgotne ( nie umyte!) włosy, zaczynając od miejsc gdzie nasze włosy są najciemniejsze lub na końcówki jeśli długo farbowałyśmy włosy na jakiś kolor i delikatnie masujemy. :) ja swoją mieszankę trzymałam 35 i 40 minut. :) efekty są delikatne, nierównomierne, nie dajmy się oszukać rozjaśnianie nigdy nie jest równomierne :P
oto produkty jakich ja używałam : 
cała "skromniutka" kolekcja farb i rozjaśniaczy xD
rozjaśniacze Delia Cameleo ;)
 szampon jajeczny Barwa Naturalna ;P
najlepsza maska ever! Kallos Crema al'Latte ;)

moje efekty :
( oto moje nieczasane i niemyte 9dni włosy, wybaczcie, że się tak strasznie świecą ale moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają i specjalnie hodowałam je pod rozjaśniacz)
po 2 kąpielach :
jak widać włosy mają się świetnie, błyszczą, normalnie się rozczesują, cud, miód i orzeszki ;) efekty są widoczne, aczkolwiek delikatne, ja jestem zadowolona i na pewno jeszcze będę używała tej metody ;)
w bonusie moje tłuste udziska w kościstych rajstopkach, które po praniu straciły nadruk xD

i moje aktualne pazurki, zrobione wczoraj. :) może jeszcze dodam do nich jakieś cyrkonie ;P

15 komentarzy:

  1. Sprytnie... jednak na moich by tragedia byla, bo mam suche koncowki -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam, nawet widać na zdjęciach xD ale bardzo o nie dbam, nie szczotkuję, nie suszę, nie prostuje, nawilżam i jest ok. :)

      Usuń
  2. Słystałam już kiedyś o podobnej metodzie, moim zdaniem jest naprawdę dobra. Z praktyki wiem, jak rozjaśniacz szkodzi włosom, gdy jest nałożony bez żadnego olejku, a to jest świetnym wariantem.
    p.s. Faine rajstopy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zdecydowanie polecam tą metodę ;) wstawię jeszcze zdjęcia z kolejnych zabiegów, planuję jeszcze 4 ;P i około 6 na dopinkach ;P

      Usuń
  3. żebym ja zeszła ze swojego koloru do takiego blondu jaki Ty osiągnełaś (który i tak by mnie nie zadowolil, chciałabym troche jaśniejszy :P) musiałabym z 10x tyle farb zużyc i kąpac włosy z 30x, a na to nie mam funduszy :(

    taaak! ta maska jest przezajebista! najlepsza i najwydajniejsza jakiej kiedykolwiek używałam :) jest też wersja z zieloną naklejką :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja jeszcze będę około 4 razy rozjaśniała a potem jeszcze farby dla uzyskania konkretnego odcienia.. ;P rozjaśniacz jakiego ja używam (Delia Cameleo) kosztuje 4,99zł xD zawsze można taką mieszankę trzymać dłużej, czytałam w necie, że jednak laska trzymała godzinę i z czarnych włosów na średni blond zeszła po 3 kąpielach xD

      Usuń
    2. delia cameleo jest spoko! z tym, że ja poleciałam hardkorowo i położyłam normalnie na włosy - a właściwie na końcówki. musiałam rozjaśnić włosy, żeby móc je farbować bibułą na kolorowo :D

      btw, chyba nie widziałaś jeszcze tłustych udzisk, serio ;D

      Usuń
    3. widuje je na codzień w lustrze. xD ja położyłam tą Delią bezpośrednio na doczepy ( były w kolorze burgundu) i ładnie się rozjaśniły do pomarańczki, nie spaliły się, ani jakoś specjalnie nie zniszczyły ;)

      Usuń
  4. bawi mnie to co wypisujesz na temat dekloryzacji xD
    ... a pozniej jakies dzieciaki to czytaja i sie dziwia dlaczego cos sie zjebalo.. masakra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dekoloryzacja to zupełnie coś innego niż kąpiel rozjaśniająca. co konkretnie Cię bawi?

      Usuń
  5. musze nabic Tobie komentarze bo mam pytanie, a nie mam z Tobą żadnego kontaktu poza blogiem :P a mianowicie czy jakbym wykąpała tak włosy, to czy wyszedłby mi taki oto kolor >>> http://24.media.tumblr.com/tumblr_m54c0wnxgd1rvdge8o1_500.jpg ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogę tak Ci gwarancji ale myślę, że po 2-3 kąpielach wyszło by Ci coś w tym stylu choć pewnie musiałabyś poprawić farbą dla konkretnego odcienia ;) załóż wreszcie konto na fejsie! :)

      Usuń
  6. Jej, dzięki Ci za ten post <3 szukałam jakiejś metody, którą mogłabym rozjaśnić włosy w miarę delikatnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Heh, jeju, tyle się naczytałam o metodach kąpieli, zrobiłam i... I mi rozjaśniło jedynie grzywkę i partie przy samych cebulkach, choć tam rozjaśniacza było najmniej -,-
    Nierównomiernie nierównomiernością, ale ja wyglądam, jakbym miała odwrócone ombre XD

    OdpowiedzUsuń