hej, hej :) 21 czerwca w Krakowie odbył się Neko Walk, korzystając z okazji że Pyś miał wolne wybraliśmy się całą trójką :) o samym walku nie będę się rozpisywać bo byliśmy tam głównie po to żeby spotkać się z Yui i pośmiać się, że Tośka zaniża średnią wieku uczestników bo kończyła w ten dzień równiutko miesiąc :)
korzystając z okazji postanowiłam odkurzyć moje soczewki i rzęsy... oto efekty :
po zrobieniu sobie makijażu patrzyłam w lustro z miną "o k*rwa, to ja?!" :D nie mogłam siebie poznać! tyyyyle czasu się tak nie malowałam i już zapomniałam jaką radość mi to sprawia :P
po walku porwaliśmy Yui na pizzę do naszego ulubionego bistro na Rynku :)
strasznie lubie pić z butelki przez rurkę.. chyba jestem dziwna :D
omniomniom *.*
Tośka też zgłodniała :D
i drzemka po jedzeniu :D
do następnego postu :)
po zrobieniu sobie makijażu patrzyłam w lustro z miną "o k*rwa, to ja?!" :D nie mogłam siebie poznać! tyyyyle czasu się tak nie malowałam i już zapomniałam jaką radość mi to sprawia :P
po walku porwaliśmy Yui na pizzę do naszego ulubionego bistro na Rynku :)
strasznie lubie pić z butelki przez rurkę.. chyba jestem dziwna :D
omniomniom *.*
Tośka też zgłodniała :D
i drzemka po jedzeniu :D
do następnego postu :)
bardzo ładnie wyglądasz :) aa ta pizza tak smacznie wygląda, że aż mi ślinka leci xd
OdpowiedzUsuńdziękuje ;) ostatnio z Pysiem ciągle jadamy pizze :D zaraz się będziemy toczyć zamiast chodzić ;P
Usuń