niedziela, 2 marca 2014

Randkowo :)

Chcę wysłać gorącego buziaka do kogoś kto napisał mi na asku, ze lubi czytać co u mnie słychać :D To na prawdę miłe, że kogoś interesują moje wypocinki :D

No ale tak... co u mnie? Po staremu :D Rośniemy sobie z małą w siłę, zgarniamy kg, tracimy włosy (mam wrażenie, ze zarazy wyłysieje), dokucza mi zgaga i cholerny ból kręgosłupa :D Słowem? CIĄŻOWA NORMA :D
Ostatnio przeszłam badania krwi i glukozę, dramat... Gdyby nie Alan to zaliczyła bym zgona w poczekalni u lekarza bo po wypiciu tego słodkiego, ciepłego i śmierdzącego gluta zaczełam się zataczać, bredzić, skoczyło mi ciśnienie, zrobiło mi się duszno i gorąco oraz oczywiście nie marzyłam o niczym innym niż o puszczeniu pawia... A co gorsza musiałam oddać próbkę moczu a wcale nie chciało mi się siku! Co chwila podchodziła do mnie młoda pielęgniarka i pytała "I jak? Jak czuje Pani mocz?" na co mój mąż oczywiście rechotał jak szalony a ja spalałam buraka -.- Śmiejcie się ale oddałam tą próbkę w momencie kiedy przyjechał ratownik medyczny żeby zabrać wszystkie próbki krwi i moczu do laboratorium xD Wpadłam z tym zakichanym słoiczkiem z wrzaskiem "Udało się!" :D Mina ratownika- BEZCENNA! :D
W dzień kobiet idę z Pysiem na USG 3D i dostanę zdjęcia malutkiej <3 Nie mogę napisać "Leny" bo jako 10000% kobieta zmieniłam koncepcję imienia dla naszej córeczki :D Ostatnio też moja mama zrobiła dla małej pare sweterków :D





ostatni to mój ulubieniec <3

Kupiłam dla małej też nosidełko, czarne z wstawkami we wzór panterki po bokach co prawda używane ale w bardzo dobrym stanie i w bardzo dobrej cenie :D Mam na oku też czarny leżaczek/bujaczek, laktator, podgrzewacz, zestaw butelek, zestaw pościelki, wanienkę i różne akcesoria do kąpieli :) Także powoli stopniowo kompletuje wyprawkę dla małej :)

Dzisiaj późnym popołudniem wybrałam się z Pysiem na Rynek na lody :D ostatnio często chodzimy na takie "randki" :P Poszwędaliśmy się chwile, Alan wsadził mnie do taksówki (pojechałam do rodziców) a sam poszedł do pracy :) Zasiedziałam sie dość solidnie u rodziców bo tata odwiózł mnie dopiero po 22 :D


 mój mamowy outfit :) nic specjalnego ale stawiam teraz na wygodę czyli getry, tunika, luźny sweterek i trampki/botki na płaskim obcasie :)
 pazurki, które sobie niedawno strzeliłam :)strasznie krótkie ale nie chcę się przyzwyczajać do moich kochanych szponków :P

 Mój dzisiejszy makijaż :
 mam bardzo opuchniętą buzie, mimo, ze wcale dużo nie przytylam..
 nie, lustro nie jest brudne to tylko puder do włosów :)


i moja zdobycz z Ikea za niecałe 3zł, nie wiem co to za zapach... konwalia? zna się tu ktoś na kwiatkach? pachnie przepięknie, zapalam ją wieczorami przed snem w sypialni :D


i oczywiście brzuchowa aktualizacja :

zaczełam już III i zarazem ostatni trymestr :) a w czwartek zaczynam 28 tydzień czyli 7 miesiąc :)

10 komentarzy:

  1. Oczywiście, że kogoś interesują. :) Mnie również. Wchodzę co kilka dni zobaczyć co u Ciebie, czy jest nowy post(bo już mi się nie wyświetlają w powiadomieniach nowe notki).
    Te wszystkie sweterki zrobiła Twoja mama? Są śliczne. :D
    Faktycznie masz wszystkie typowe objawy ciąży. Podręcznikowo. ^.* Ale przyjemne to na pewno nie jest.
    Ładny outficik i makijaż. Na zdjęciach przynajmniej Twoja buźka źle nie wygląda. Nie widać tak tej opuchlizny. Masz talent do paznokci. Robisz je też zawodowo?
    A o jakim teraz imieniu dla córeczki myślisz?
    Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dla mnie znaczą Twoje słowa bo na prawdę do niedawna wydawało mi się, że nikt nie czyta moich wypocin :)
      Moja mama jest piekielnie uzdolniona pod tym względem, ja jej pokazuje palcem jaki chce sweter a moja mama dzierga :) Robi na drutach, na szydełku, haftuje ( to jedyna rzecz, którą też umiem) i szyje ręcznie :) Ja natomiast szyje na maszynie ale maszyny nie posiadam więc jak mam jakieś firanki do przeżycia albo coś w tym stylu to lece do mamy :D
      Mam paręnaście kursów z robienia pazurków różnymi metodami, swego czasu dorabiałam tak sobie w domu ale jakąś profesjonalistką bym się nie nazwała :) Po prostu sprawia mi to przyjemność :)
      Mamy z Alanem tyle pomysłów w głowie, że to jakaś masakra :D

      Usuń
  2. Jak możesz myśleć że nikt nie czyta...A ja to kto? Czytam każdy post ale jak siedze na tablecie to ciężko mi komentować, z resztą sama wiesz bo masz tablet i wiesz jak ciężko sie cokolwiek na nim robi :P
    W każdym razie widze że brzusio fajnie rośnie, oby malutka była zdrowa bo to najważniejsze a reszta się ułoży :)
    Paznokci wcale krótkich nie masz, ile mają? 3,0 / 3,5 cm ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No prawdę mówiąc myślałam, że moje wypociny czytasz tylko Ty i Alutka xD
      Mają TYLKO 2cm :P

      Usuń
  3. Ach bardzo serdecznie dziękuję za buziaczka i też przesyłam buziaczki :*
    Bardzo się cieszę, że jest nowa notka, no mogę powiedzieć, że wręcz uwielbiam czytać co tam u Ciebie u Twojej dzidzi. Kocham dzieci, lubię bardzo notki o kosmetykach, ubraniach itp.
    Sweterki mamy są genialne! powiedz jej, że ma oooogromny talent :D
    Buźki nie masz takiej opuchniętej, znaczy na zdjęciach tak bardzo tego nie widać :)
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja po sobie widzę, że mam opuchniętą twarz, ramiona i stopy :P Do tego ostatnio próbowałam założyć krótkie spodenki ale brakowało mi jakiś 5-7cm żeby je zapiąć bo brzuch mam już tak mocno wysunięty do przodu :D

      Usuń
  4. O matko, aż nie moge uwierzyć, ze to aż tak szybko zleciało. Mam wrażenie jakby minęły 3-4 miesiące od zajścia. Mimo, ze troche spuchła ci twarz t mam wrażenie, ze wyładniałaś ; d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem czy tak szybko zleciało... Może trochę, ale ostatnie tygodnie strasznie mi się dłużą :< Trochę? Cała jestem spuchnięta, nie jestem w stanie nosić spodni/spodenek bo bęben mi już tak wystaje, że nie ma opcji żeby założyć coś innego niż legginsy xD Stopy mi nie raz tak puchną, że Alan musi mi buta zdejmować bo ja nie mam siły xD No jakoś nie czuje się ładna a ociężała xD Aczkolwiek nieskromnie powiem, że moje ciążowe hormonki postanowiły być dla mnie miłe i mam wyjątkowo ładną cerę ostatnio :D Wcześniej miałam takie wielkie białe ropne krosty a teraz "tylko" zaskórniki xD

      Usuń
    2. Irek też był w szoku jak sie dowiedział ze juz tyle czasu zleciało. Zastanawialiśy sie niedawno jak bedzie wyglądać jak się urodzi, do kogo bardziej podobna xd

      Usuń
    3. z tego co widzieliśmy na USG to jest mega podobna do Pysia :D ma taki sam nos i robi takie same miny jak On xD

      Usuń