poniedziałek, 1 lipca 2013

moje pierwsze azjatyckie kosmetyki ^^

tak, tak! wreszcie dotarly moje cudaaaaa. <333
jakiś czas temu mialam dość spor przyplyw gotówki, z okazji 8nastych urodzin dostalam od rodziny gatówkę żebym mogla sobie kupić co tylko chce. :D mólj wybór padl na :
1. LIQUID EYELINER DOLLY WINK BY KOJI
kolor Deep Black 
kupiony TU , 17 czerwca za kwotę 57,98 zl ( już z wysyłką), paczka dotarla po 14 dniach! :)



spodziewałam się troszkę większego produktu ( jak widać na zdjęciu eyeliner jest w bardzo wąskim pisaczku) aczkolwiek jestem zachwycona tym, że koncóweczka pędzelka jest ultra cienka! dzięki czemu będę mogła troszkę podreperować moje kreski. :D
2. LIOELE DOLLISH PEARL EYELINER
made in Korea ;)
kupiony TU, 17 czerwca, za kwotę 31,55 zl ( + wysylka ale kupowalam u tego sprzedawcy 2 rzeczy i zaplacilam tylko raz, okolo 8zl)


eyeliner byl zapakowany w przepiękne pudeleczko, które niestety nie chciało dać się obfocić. :<  jak zasycha tworzy śliczną brokatowo-perlową kreskę. ;)
3. TONY MOLY Luminous Pure Aura CC Cream SPF30 PA+++
made in Korea ;)
kupiony TU, 17 czerwca za kwotę 44,32 zl ( + wysylka ale kupowalam u tego sprzedawcy 2 rzeczy i zaplacilam tylko raz, okolo 8zl)





jak go otworzylam i nabralam  trochę produktu na palec to zmaralam... przerazilam się, że jest zupelnie bialy! ale jak go delikatnie rozsmarowalam zacząl się wtapiać w kolor mojej skóry. :D na pewno go dzisiaj użyje i za kilka dni napiszę o nim coś więcej. :)



bardzo Was przepraszam za zdjęcia kiepskiej jakości, ale robiąc zdjęcia mialam na glowie farbę, która splywala mi po szyi i bylam w takich emocjach, że trzęsly mi się ręce. :D najbradziej cieszę się z kremu CC, bo do tej pory używalam jakiegoś beznadziejnego podkladu za 3 zl, który robil z mojej twarzy maskę i strasznie zapychal mi pory. :<
teraz spadam się malować, ogarniać włosy i doczepy bo idę dziś z moim  Pysiem na urodziny do znajomego :) mam nadzieję, że uda mi się porobić jakieś zdjęcia przed wyjściem. :)
http://ask.fm/nekopijamleko

8 komentarzy:

  1. Mnie tam szkoda kasy na eyeliner za prawie 60zł :P

    Ale podkład piękny, taki...jasny ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też by było szkoda gdyby to szlo z mojego kieszonkowego. :P ale zrobiłam sobie prezent na urodziny ;)

      Usuń
  2. Świetne kosmetyki ! Ten podkład mnie zaciekawił baaardzo! Kurcze mimo tego, że nie jestem wielbicielką azjatyckiego stylu bardzo podoba mi się twój blog chyba se dodam do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla mnie bardzo duży komplement! Cóż mój blog to najzwyczajniejszy na świecie blog nastolatki więc bardzo się ciesze, że Ci się podoba. ;)

      Usuń
  3. świetny prezent na urodziny :) sama czekam na swoje żeby zaszalec i kupic sobie coś azjatyckiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pierwotnie mialam kupić laptopa.. no ale jakoś tak wyszlo xD

      Usuń
  4. lubie azjatyckie kosmetyki, kremy , podklady, bazy, ale kredki i tusze do rzes zostawiam jednak firma takim jak Versace czy D&G... do nich czasami nie potrzeba rzesek sztucznych , bo daja taki swietny efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akuratn kredki do oczu mam, a tuszu używam najtańszego z Essensce bo i tak noszę sztuczne rzęsy. :) mnie kusi kilka kremów azjatyckich ale na razie mam sporą ilość kremów do wykończenia :)

      Usuń