wtorek, 14 stycznia 2014

offline!


robaczki Wy moje... musiscie mi wybaczyć moją blogową nieobecność ale przyszalałam wczoraj i idąc na zkupy do Ikea, Empiku, Auchana i Rossmanna ubrałam się zdecydowanie za lekko i mnie zawiało :< chciałam od razu po zakupach nagrać Wam filmik z zakupami ale trochę kiepsko się czułam. dzisiaj powtórka z rozrywki, rano byłam na USG z Pyśkiem i o mało go nie zabiłam spojrzeniem jak stwierdził, że Lena przypomina pieska xD po powrocie od razu wskoczyłam do wyrka, pod kołderkę z Hello Kitty i wielkim kubkiem herbaty z miodem i cytrynką.
smarkam, smarkam i jeszcze raz smarkam, pochłaniam dzikie ilości herbaty z cytryną, przywdziałam moje kryzysowe grube skarpety i przeganiam to wstrętne przeziębienie. jutro muszę skoczyć do kliniki na jedno badanie kontrolne i może po południu uda mi się nagrać filmik o ile w miarę odzyskam swój głos ;P

na dzisiejszym USG oczywiście zapomniałam poprosić o zdjęcie (głupia ja!!!!!!) bo byłam tak podniecona oglądaniem Lenki :D skubana ma już około 30cm i nie za cholerę nie wiem gdzie się mieści :D w trakcie badania widzieliśmy cały jej kręgosłupek i żeberka, stópki, dupinkę (i poglądaliśmy co ma między nogami xD), buźkę i rączki, którymi cały czas machała. w pewnym momencie zaczeła "dłubać w nosie" :D Pyś nie mógł się nadziwić, że ma już kości xD wydawało mu się, że Lena jest taka malutka bo po moim brzuchu ledwo ledwo widać, że jestem w ciąży jak nosze moje zwykłe ciuchy a tu nagle się okazuje, że taka duża kobita z niej :D

o a takie se dostałyśmy skarpeteczki od narzeczonej mojego brata :D


a taką oto łóżeczkową wyprawkę najprawdopodobniej kupimy dla małej :D
znaczy pewnie jej nie kupię a poproszę rodzinę o kupie jej w ramach prezentu na ślub bo chcemy uniknąć sytuacji kiedy ktoś kupi nam do niczego nie potrzebne rzeczy :)

tu lepiej widać wzór :

zakochałam się w tych krowach :D choć pierwotnie szukałam takiego kompletu w kremowym kolorze żeby pasowało do ścian i mebli w pokoju małej... ale to krowy ukradły moje serce :D


ponadto chciałam Was zachęcić do pewnej "zabawy" a mianowicie do zakupów pudełek ShinyBox :) ja już wziełam udział w tym przedsięwzięciu, moje pierwsze pudełko pojawi się u mnie prawdopodobnie w piątek :)
http://shinybox.pl/?ref=a9ca7c6 to jest mój link polecający, jeśli założycie konto i kupicie pudełko dla siebie klikając w ten link doładujecie moje konto o dodatkowe ShinyStars :)

8 komentarzy:

  1. Wcale kochana nie widać wzoru na pościeli dla dziecka. Jakbyś nie napisała, że są krowy to bym nie widziała :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie widać, jak widać? xD coś Ty ślepa, koleżanko? :D krowy jak się patrzy :D

      Usuń
    2. własnie! nie widać wzoru (przynajmniej na kompie) :<

      Usuń
    3. no co Wy gadacie... widać wzór xD

      Usuń
  2. Jej, dokładnie, gdzie takie dziecko się mieści...jak potem wychodzi! Jejciu. Tyle przejść dla tak małej kochanej istotki.♥

    a zdjęcia są strasznie nie wyraźne. ._. wgl nie widać łóżeczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurde, u mnie widać bardzo dokładnie i wzór pościeli i łóżeczko.. dziwne ;/

      Usuń
  3. Już 30 cm ma?! O.o wow. :D
    Blog chyba skopał jakoś zdjęć łóżeczka/pościeli. A szkoda, bo wydaje się śliczne.
    Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz? Jak przeziębienie?
    Przy okazji, nominowałam Cię do LBA http://gwiyomigoyangi.blogspot.com/2014/01/32-nominacja-do-lba.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lekarz robiący USG tak oszacował ale to nie jest bardzo wiarygodne :P cały czas mnie męczy katar a w dodatku jestem strasznie zalatana przez przygotowania do ślubu :P dziękuje za troskę ;)

      Usuń