Hej dziewuszki ( jeśli mojego b loga czytuje jakiś Pan to przepraszam ;P). ^.^ Ostatnio na blogu strzeliło mi 6300 wyświetleń za co jestem Wam wszystkim serdecznie wdzięczna, w "realnym" życiu mam tylko Pysia, mamę i Paszczaka. Tylko z nimi spędzam czas, a świadomość, że po każdym napisanym przeze mnie poście czeka na mnie odzew z |Waszej strony wywołuje u mnie uśmiech. :) Co u mnie? Słodko-gorzko. Dużo pracuje, więc dużo czytam, chwilę temu skończyłam czytać "Pięćdziesiąt Twarzy Greya".. Co mogę o tej książce powiedzieć? Hmmm, bardzo mnie wciągła, dała dużo do myślenia i jutro z samego rana przed pracą lecę po drugi tom. ;P Dziś akurat miałam wolne, pojechałam z Pysiem i mamą do Ikei ( oczywiście w wózeczku zabrałam też Paszczaka) i kupiłam sobie kilka drobiazgów. Później pojechałam z Pysiem na pogrzeb naszej wspólnej koleżanki, za Kraków, zawiózł Nas tam tata. Jestem w szoku, nie przyjaźniłam się z Klaudią, nie znałyśmy się jakoś wyjątkowo mocno, poznałam ją w październiku 2011r kiedy przepisałam się do nowej szkoły, była moją stałą klientką na przedłużanie rzęs 1:1, bez względu gdzie mieszkałam była u mnie raz w miesiącu. Świetnie mi się z Nią gadało choć pochodziła z zupełnie innego świata niż ja, wiecie, solarium, plastic is fantastic i takie tam sprawy. ;) O jej pogrzebie dowiedziałam się z facebook'a, kiedy inna dziewczyna z naszej byłej klasy napisała na grupie naszej klasy, że Klaudia zginęła w wypadku samochodowym, podała godzinę, dzień i miejsce jej pogrzebu. Kupiliśmy jej bukiet, złożony z różnych różowych kwiatów ( bardzo lubiła krzykliwe, neonowe dodatki w tym kolorze), dołączyliśmy do Niego przywieszkę, którą Pysio wypatrzył w kwiaciarni... Czerwone serce z napisem "Amor Vincit Omnia", tak właśnie Klaudia miała podpisane swoje konto na facebook'u i kilka razy mówiła mi, że chce mieć tatuaż właśnie z tym napisem. Pogrzeb jak to pogrzeb, popłakałam się od razu jak przyjechaliśmy pod kościół ( nie wchodziliśmy do środka, czekaliśmy pod bramą kościoła.. ja i Pyś jesteśmy antyreligijni), zaskoczyła mnie ilość ludzi i niezwykle błyszcząca biała trumna... Pysio bardzo ciężko zniósł ten pogrzeb choć bardzo starał się to ukryć to ja i tak wiem, że przed oczami miał sceny z pogrzebu jego najbliższego przyjaciela, który zmarł tragicznie. Pogrzeb Klaudii uświadomił mi jak bardzo ulotne jest ludzkie życie i jak zajebiście łatwo można je stracić...
mój dzisiejszy makijaż, zdecydowanie to jest MÓJ makijaż. ;) w takim czuje się najlepiej. ;)
pewnie nikt z Was tego nie zauważy bo wciąż jestem grubaskiem ale udało mi się zgubić kolejne kg. :)
dzisiejsze zakupy z Ikei :
poza tym kupiłam jeszcze czarny dywanik podłogowy do łazienki. ;)
Przejdźmy do przyjemniejszych spraw, mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam.. Przyszła mi wczoraj paczka z moimi zamówionymi 100lat temu na ebayu rajstopkami i 2 pierścionkami. ;P
niestety ten pierśionek przyszedł uszkodzony ale jutro zajmę się jego naprawą. :)
moje 12 par rajstop, 9 par "tatuażowych", 2 pary koronkowych i jedne czarne z nadrukiem kości. :) planuję zamówić jeszcze drugie tyle od tego sprzedającego ;P
starałam się w miarę możliwości pokazać na zdjęciach wzór każdych z nich :)
rajtki są bardzo cieniutki i delikatne, musze zajebiście uważać żeby się nie porwały.. pierwszy pierścionek kosztował około 3 zł, drugi około 6zł, najtańsze rajtki (2 od dołu) kosztowały 3,33zł a najdroższe coś około 12zł. ;P